Czy warto być w klasie dwujęzycznej?

      Jestem w klasie dwujęzycznej od prawie dwóch lat, czyli od podziału na klasę dwujęzyczną i normalną. W tym momencie jestem w klasie ósmej i widać różnicę między mną a moimi kolegami z klasy niedwujęzyczej. Przede wszystkim jest to różnica poziomu hiszpańskiego w klasie dwujęzycznej jesteśmy już na takim poziomie że moglibyśmy porozmawiać na różne tematy z hiszpanem. Prawdopodobnie półsłówkami i krótkim zdaniami, ale jednak przez te dwa lata dużej części naszej klasy udało się przejąć akcent naszego nauczyciela, pana Juana. Akcent to znaczy inną intonację niektórych liter czy słów, co powoduje że nasz hiszpański jest bardzo zbliżony do oryginału. Innym bonusem klasy dwujęzycznej jest geografia z dodatkami hiszpańskimi. Czyli uczymy się  po hiszpańsku słów związanych z tematem który akurat przerabiamy. Daje nam to szersze pole do rozmowy, inaczej, możemy rozmawiać na więcej tematów i na więcej pytań możemy odpowiedzieć. Dużym bonusem jest jeszcze pan Juan Perez Orta o którym wcześniej wspomniałem, nasz nauczyciel jest rodowitym hiszpanem, pochodzi z południa Hiszpanii, dzięki niemu możemy się lepiej, łatwiej i szybciej nauczyć języka hiszpańskiego. Oczywiście klasa hiszpańska nie jest dla tych leniwych bo żeby dobrze znać hiszpański trzeba się do niego przyłożyć na tym etapie na którym jestem obecnie już całkiem często piszemy dialogi, opowiadania, wypracowania a ostatnio nawet pojawiła się gazetka z naszymi wierszami. 

Według mnie w porównaniu z drugą grupą, grupa dwujęzyczną nie ma żadnych znaczących minusów. Polecam, grupę dwujęzyczną z tych prostych plusów jakie podałem na górze i z prostego powodu jakim jest lepsza przyszłość, lepsza praca.